Tragedia wrocławska
Wrocław jest miastem obrócony najpierw w ruiny, potem w slams. Tragedię tę pokazuję na zdjęciach wykonanych na dorocznym, jesiennym, długim spacerze – więcej nie odbywam – mam zbyt słabą psychikę. „Miłego” oglądania.
Wrocław jest miastem obrócony najpierw w ruiny, potem w slams. Tragedię tę pokazuję na zdjęciach wykonanych na dorocznym, jesiennym, długim spacerze – więcej nie odbywam – mam zbyt słabą psychikę. „Miłego” oglądania.
Wrocław jest miastem brudny. Pal licho estetykę. My tym czymś oddychamy, ponieważ ulice NIE są sprzątane. Drugim problemem jest smog, o którym władze milczą, kłamią lub ukrywają wyniki badań: Północ Polski jest wyraźnie czystsza – mam gruntowne porównanie z racji miejsca zamieszkania i miejsc rodzinnych, które odwiedzam. Czystsze jest powietrze (w zasadzie zimowe „smrodki” zaczynają […]
Oto jaką kondycję przedstawiają sobą Nowe Popowice (nazwa chyba nieoficjalna). Miał być powiew Warszawy, apartamenty, nasadzenia jak z obrazka. Co jest? Butelki, buteleczki, puszki, śmieci pod oknami (skojarzenie ze słowackim Lunikiem…), piach, błoto, kurz, zastawione autami chodniki bez możliwości przejścia. Popatrzmy!
OBRAZEK WIODĄCY W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI – NA DOLE STRONY. Miałem okazję odwiedzić to piękne miasto – Pragę, ponownie. Pomijając piękną architekturę, ogólny ład i porządek jak zwykle zwróciłem uwagę na jeszcze jedną rzecz – niezwykłą czystość tej metropolii. Praga nie jest zasypywana regularnie piachem i kurzem, jak to jest robione z premedytacją w Polsce. Szczerze […]
Grozę potęguje fakt, iż to jest „treść” naszego, wrocławskiego powietrza. Tym oddychamy, stąd bierze się wrocławska chrypa a w następstwie choroby. Miasto jest zaniedbane i nie sprzątane. Nie dba się też o trawniki, które są rozjeżdżane i rozdeptywane – przesuszone piasek wiruje potem do wysokości co najmniej kilku metrów. Brak polewania i czyszczenia ulic. Nie […]
Aby nie było zbędnego słowotoku i pisaniny. Przy udziale szerokiego sztabu naukowców, ekspertów, obserwatorów oraz fachowców – czyli mnie we wszystkich tych osobach, odkryta została tak zwana tajemnica Wielkiego Syfu Wrocławskiego. Ale najpierw galeria zdjęć! Hradec Kralove (Czechy) Ołomuniec (Czechy) Drezno, Goerlitz (Niemcy) Teraz będzie gorzej… I co z tą tajemnicą? Otóż… Ogłaszam wszem i […]
Taki syf mamy na wrocławskich ulicach… 🙁 Zdjęcie zrobiłem 12.11. na długo po jakimkolwiek zimowym sypaniu.
Jak co roku wybrałem się zweryfikować postępy w tak zwanej „rewitalizacji” Nadodrza. Dzielnica ta ma szczęście oraz nieszczęście w jednym. Jej szczęście polega na tym, iż jako jedno z nielicznych miejsc we Wrocławiu nie została zrównana z ziemią w czasie walk pod koniec II wojny światowej. Jej nieszczęście to cała reszta. Brud, ubóstwo, alkoholizm, dewastacje, […]
Są na świecie miejsca czyste i zadbane. Znajdziemy je łatwiej za południową granicą. Czeskie miasta są czyste i zadbane. Zaryzykowałbym twierdzeniem, iż wszystkie natomiast pewnie gdzieś tam istnieje również to mniej zaopiekowane – nie wiem, jeszcze nie trafiłem. Wrocławiu ucz się, masz dużo pracy do wykonania. W szczególności dotyczy to Prezydenta Miasta jak również służb […]
Popowice jak powszechnie wiadomo idą w cenę. Nowe inwestycje (mieszkania, Popowice port), marina na horyzoncie, nówencja linia tramwajowa, wszystko ogarnięte i zadbane, gdyby nie… oj ludziska. Co odmalowane to zasprayować, co czyste to zabrudzić, gdzie ławka tam butelki, gdzie chodnik tam narąbać piachu. Efekt? Na zdjęciach.
Ostrów Tumski jest piękny. Bez dwóch zdań. Wizytówka miasta, jak chcecie zachwycić znajomych to tylko tam. Uwaga jedynie na brud, śmieci, papierki, butelki i pijaków. A piachu na bogato!
Chciałbym powiedzieć, że chodziłem dniami i godzinami szukając kompromitujących zdjęć. Niestety. To zwykłe wejście „po bułki” przez park. Park Popowicki oraz Zachodni są tym skażone. Co ciekawe chyba najwięcej butelek i puszek wala się przy zrewitalizowanym parku przylegającym do chyba ekskluzywnego – Portu Popowice.
Podstawowa kultura zaczyna zawodzić. Śmieci i odpady wyrzucane są gdzie popadnie. O wystawkach śmietnikowych nie wspomnę, było o tym głośno w internecie i o przepychankach ze spółdzielnią mieszkaniową. Tak więc dalej mamy na osiedlu wszystko – od puszki piwa, przez stoły, po lodówki i szafy.
Miażdżąca różnica w czystości obydwu miast.
„Czyścioch”, a na okrasę wspaniałe opony typu prawie-slick na kołach autobusu miejskiego.
Stan „trawnika” po utworzeniu tam przez MPK tymczasowego przystanku (po zwróceniu im uwagi – nie poczuwają się do żadnej odpowiedzialności): A było tak:
Czyste chodniki, samochody, brak piachu, pyłu i kurzu na ulicach.
Szacunku jak na razie brak. A szkoda. Bo poza względami estetycznymi istotne są również te praktyczne – z klepisk wywiewane jest piach i kurz, pogarszając dodatkowo stan ulic i powietrza w mieście! Ciekawostką jest to, że nawet zagadnięci znajomi nie widzieli w tym zjawisku braku kultury lecz tylko i wyłącznie niedostatki infrastruktury (bo chodniki są […]